Forum o mandze muzyce literaturze urodzie i wielu innych Forum Index

 Osobowość, cechy, styl bycia
Goto page 1, 2  Next
View previous topic :: View next topic
Post new topic   Reply to topic
Author Message
Mystic




Joined: 22 Jun 2007
Posts: 113
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Tue 12:28, 24 Jul 2007    Post subject: Osobowość, cechy, styl bycia

Zapewne znajdą się tu tacy, którzy podzielają ze mną pogląd, że często w mandze i anime można znaleźć wartościowe czy ciekawe osobowości -postacie, których charakter zasługuje na uwagę. Niektóre z nich się częściowo powtarzają w wielu seriach, tzn. mają wspólne cechy. Chcę żebyśmy mówili tu o wszystkich rodzajach postaci, ale zacznę od tego, że autorzy koncentrują się najczęściej na dopracowaniu postaci bohatera głównego, oto kilka przykładów.

Tak więc w mangach typu shounen, główny bohater posiada często silną wolę, co wyróżnia go wśród ludzi, oraz wielką, ukrytą moc, co czyni go niezwykłym. Najlepszymi przykładami tego są chyba Son-Goku, ale także Naruto. Te dwie postacie łączy także dziecinny styl bycia, głupkowate, komiczne zachowanie... (hmm wprawdzie Naruto jest głupszy, mniej utalentowany i bardziej uparty od Goku) Very Happy ale widać wyraźnie, że ceni się u nich wyżej siłę woli niż inteligencję, wychowanie, wyrafinowanie, siłę fizyczną, i inne cechy ( należy dodać, że wola przekłada się u nich prawie bezpośrednio na siłę fizyczną, co jest mało realistyczne). Ten typ powieści (nieco schematyczny, ale jakże wciągający!)... nie wiem jak go nazwać, dotyczy ciągłej walki z coraz silniejszymi przeciwnikami i zdobywania nowych mocy przez bohaterów głównych, a postać o silnej woli idealnie do tego pasuje. Innym przykładem jest Bleach i bohater główny Ichigo - trzecia z bardziej znanych serii tego typu.
Ichigo jest mniej głupi od Goku i Naruto i mniej dziecinny Very Happy ale wiele z nimi wspólnego ma.

Inny typ bohatera to słaby pod każdym względem chłopiec, któremu pomimo słabości i niekompetencji wszystko się udaje, nikt nie wie dlaczego - przykłady: Keitarou z LH, Watanuki z XXXholic Shinji z NGE. Ten typ postaci ma wiele wad, ale też kilka zalet (duchowych i moralnych) ^^"

Inny bardzo znany znany typ bohatera głównego to tajemniczy, cool-looking facet (czasem kobieta), który jest silny, przebiegły, doświadczony i który nie posiadając prawie żadnych wad, sam troszczy się o swoje sprawy i udaje mu się mu się pod każdym względem (co najczęściej ma dla samego bohatera małe znaczenie, gdyżjest, emocjonalnie upośledzony Smile ) Przykładem mogą być prawie wszyscy bohaterowie Ghost in The shell i wiele postaci drugoplanowych w innych mangach/anime.

Wymieniłem tu zaledwie kilka stylów tworzenia bohaterów, a przeciez jest ich dużo więcej, nie tylko bierzemy pod uwage bohaterów głównych, ale każdą ciekawa postać, w tym czarne charaktery.

Jakie zauważyliście podobieństwa między osobowością różnych bohaterów, co w nich lubicie, a czego nie? Tu jest kawał roboty dla zainteresowanych mangą/anime, ale będzie warto potem rozpoznawać prototypy kryjące się za imionami postaci świeżo zdobytej mangi ^^


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Aralka
Administrator



Joined: 06 Mar 2007
Posts: 1773
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Tue 13:13, 24 Jul 2007    Post subject:

Dobre porównanie, nie zgodzę się jednak, że Shinji jest słaby i biedny.
Owszem, jest delikatnym chłopcem i w ogóle, no ale nie przewraca się ciągle i nie dostaję w twarz 100 razy dziennie jak Keitaro Wink
Oczywiście, też wiele podobieństw, można dostrzec w mandze shojo.
W tym typie, bohaterką jest najczęściej 15-16 letnia dziewczyna, która się nigdy nie całowała i nigdy nie miała chłopaka, a podoba jej się jakiś kolega z klasy. Na początku jest dla niej chłodny i jej nie zauważa, ale potem się nagle wszystko zmienia, i owa dziewczyna całuje sie z nim itd. itp...Wink


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
KEE




Joined: 14 Mar 2007
Posts: 188
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Tue 13:26, 24 Jul 2007    Post subject:

Czesto irytuje mnie w mangach typu shojo liniowosc. Czytam mange i juz na pierwszej stronie widze ze "ta" dziewczyna bedzie z "tym" chlopakiem. Oczywiscie jeszcze do tego wszelakie komplikacje podczasz proby ich polaczenia (inne dziewczyny, wypadki losowe, nieporozumienia itp.)

Denerwuja mnie tez typy jak ja to mowie "emo boys" przyklad Sasuke z Naruto. Ciezkie zycie, problemy i udreczanie sie nad soba. 99% dziewczyn "juz od dawna" jest w nich zakochane. Takie postacie tylko umieja wspominac jakis tragiczny wypadek i "plakac w rogu" ze nikt ich nie rozumie ;/ zgroza.

Tak na marginesie, dla mnie Naruto to Dragon Ball w realiach ninja Smile tyle podobienstw, zboczeni nauczyciele majacy slabosc do kobiet Wink niektore ataki i niekiedy styl bycia ( Naruto i Goku, wiecznie glodni).

PS: Niezly art Mystic Smile

####
Zapomnialem dodac ze glowny bohater shojo musi byc niezdarny, nie wysporotowany, bardzo przecietny a i tak jego wybranka wybierze jego zamiast popularnego i przystojnego rywala Smile


The post has been approved 0 times

Last edited by KEE on Tue 13:31, 24 Jul 2007; edited 1 time in total
Back to top
View user's profile
Aralka
Administrator



Joined: 06 Mar 2007
Posts: 1773
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Tue 13:29, 24 Jul 2007    Post subject:

Mi Sasuke się z początku podobał, ale ostatnio mnie zaczął wkurzać.
Taki biedny, cierpiący, same problemy.
Ale jakiś sztywny, niemiły :/
Naruto kocham :3


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Divinus




Joined: 07 Mar 2007
Posts: 155
Read: 0 topics

Warns: 0/5
Location: Płock

PostPosted: Tue 21:41, 24 Jul 2007    Post subject:

ta jak was teraz Sasuke wkurza to żebyscie wiedzieli co on teraz wyprawia:P . Fakt czesto dostrzegamy podobienstwa u bohaterów tych samych gatunków , Naruto i Goku , troche inaczej ma sie Ichigo , Vegeta i Sasuke i wziołbym tu tez Ishide , nie ma co DB wywarło wielki wpływ na swoj gatunek.Ogólnie w wiekszosci wypadkó przewodzi hasło FROM ZERO TO HERO!

Shinji był słaby psychicznie , strasznie cierpiał przez ojca , dopiero pod koniec sagi cos z siebie wykrzesał .

Ale jest tez wielu nieszablonowych bohaterów w mangach jak Chrno ktory musi bardzo uwazac ze swoja moca ale nie zdradze dlaczego, czy Jin i Mugen z Samurai champloo niby niepokonani ale kazdy ma swoje fajne cechy, Samurai Deeper Kyo tez miał fajne postacie pierwszo oraz drugo planowe.

Niestety zauwazyłem znacznie mniejsza róznoeodnosc u czarnych charakterów , bo ktos jest potezny i trzeba pocwiczyc żeby go pokonac , to niestety najczestży scenariusz a potem i tak znajdzie sie ktos silniejszy.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
kaori




Joined: 07 Mar 2007
Posts: 712
Read: 0 topics

Warns: 0/5
Location: Gdańsk

PostPosted: Tue 22:02, 24 Jul 2007    Post subject:

ja bardzo lubię Chii... ale nie dlatego, że była "słiit". lubiłam ją za tę niewinnośc i nieświadomośc. i za to, że zawsze chciała dobrze, chociaz jej nie zawsze wychodziło.

The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
KEE




Joined: 14 Mar 2007
Posts: 188
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Wed 0:35, 25 Jul 2007    Post subject:

Czarne charaktery oczywiscie musza zajsc za skore glownemu bohaterowi albo probowac zniszczyc/przejac cos co dla niego jest wazne. BTW Ten ktory "zrobil" Naruto byl wielkim fanem DB i to pewnie przez to takie podobienstwa Smile

The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Mystic




Joined: 22 Jun 2007
Posts: 113
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Wed 11:07, 25 Jul 2007    Post subject:

To prawda, czarne charaktery są bardziej podobne do siebie. W mandze/anime najczęściej główny z nich to jakiś bezduszny przystojniaczek, który jest fizycznie na pozór delikatniejszy i bardziej podobny do człowieka od świty swoich potwornych sługusów. Bardziej lub mniej zbliżone przykłady tego modelu: Orochimaru, Aizen, Fuuma, a nawet w DB jest kilka - Vegeta, potem Freezer (choć niekoniecznie można go nazwać przystojniaczkiem, jest znacznie drobniejszy od swoich sług).

Jeśli chodzi o ich osobowość, to różnice sa niewielkie. Najczęściej postacie te dzielą się na drwiące (lubią sprawiać dodatkowy ból, kpić z umierającego) i bezduszne (są małomówne, pragmatyczne, po prostu zabijają bez zbędnego gadania) - główny anatagonista zazwyczaj należy do pierwszej grupy, a ich różnice sprowadzają się do jakiegoś kompleksu czy słabości.

Bishounen w stulu emo, który wymieniłeś, KEE, faktycznie wszędzie prawie się pojawia, ma wymyślną fryzurę, cool ubranie, jest zamknięty w sobie i niesympatyczny. Posiada coś, za co zazdroszczą mu chłopcy i szaleją dziewczyny. Zobacz tego gościa z Minto na Bokura... ee Sasa się zwał chyba, dobrze gral w kosza i w ogóle super sportowiec. Też nie przepadam za takimi postaciami, choć w pewnych momentach spełniają swoją rolę.

Jeśli chodzi o Chii, to jest ten sam chwyt co przy każdej kawaii dziewczynce, - takie właśnie chciałyby być żeńskiej płci czytelniczki: piękne, niewinne, naiwne, kochane, czyste w pełnym sensie tego słowa, wrażliwe i nieświadome zła. Aha i oczywiście na dodatek posiadające jakieś wyjątkowe, jedyne na świecie ukryte właściwości, które dopełniają dzieła niepowtarzalności i absolutnego piękna, itd. itp. Takie same są Sakura z TRC, Ichigo z TMM, Kotori z X, Kobato z "Kobato", Razz Inoue z Bleach i wiele innych (choć ta ostatnia nie jest glówną bohaterką i jest tylko częściową wersją prototypu Very Happy ).

Na koniec chcę jeszcze dorzucić model Brolly'ego - niepokonany, niezwylke potężny olbrzym, który chce tylko walczyć i walczyć - tak samo Zaraki Kenpachi w Bleach. Coś podobnego mi się zdaje się działo z Chrno jak się zamieniał w demona, ale tej bajki nie znam dokładnie bo mało oglądałem, więc moge się mylić.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Divinus




Joined: 07 Mar 2007
Posts: 155
Read: 0 topics

Warns: 0/5
Location: Płock

PostPosted: Wed 12:21, 25 Jul 2007    Post subject:

Nie nie ja tu bede Chrno bronił on nie chciał walczyc , a porównanie do Broliego czy Ken-chana to już przegiecie , on walczył kiedy musial bo inaczej zabiłby Rosette.

The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
kaori




Joined: 07 Mar 2007
Posts: 712
Read: 0 topics

Warns: 0/5
Location: Gdańsk

PostPosted: Wed 19:30, 25 Jul 2007    Post subject:

Mystic wrote:
Jeśli chodzi o Chii, to jest ten sam chwyt co przy każdej kawaii dziewczynce, - takie właśnie chciałyby być żeńskiej płci czytelniczki: piękne, niewinne, naiwne, kochane, czyste w pełnym sensie tego słowa, wrażliwe i nieświadome zła. Aha i oczywiście na dodatek posiadające jakieś wyjątkowe, jedyne na świecie ukryte właściwości, które dopełniają dzieła niepowtarzalności i absolutnego piękna, itd. itp. Takie same są Sakura z TRC, Ichigo z TMM, Kotori z X, Kobato z "Kobato", Razz Inoue z Bleach i wiele innych (choć ta ostatnia nie jest glówną bohaterką i jest tylko częściową wersją prototypu Very Happy ).


W sumie masz rację... Chociaż Ichigo mnie nieźle wku*wiała Very Happy


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
S




Joined: 09 Jul 2007
Posts: 144
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Wed 19:39, 25 Jul 2007    Post subject:

Mi, nie wiem dlaczego, pierwsze na myśl nasunęło się podobieństwo Chii i Nyuu. W zasadzie to powtórzenie tego samego pomysłu i jestem przekonana, że Nyuu była wzorowana na Chii. Piękna, niewinna dziewczyna niewiadomego pochodzenia, nie potrafiąca powiedzieć ani słowa, poza "chi"/"nyuu", do tego budząca dziwne uczucia w męskim bohaterze. Uderzające podobieństwo, nie mam racji? Może jednak nie rzuca się w oczy ze względu na to, że Chobits i Elfen Lied prezentują dwa skrajnie różne typy mangi/anime: shoujo, czyli komedią romantyczną - i makabryczny horror. Trudno trafić na kogoś, kto preferuje obydwa typy. Ja Chobits widziałam dwa odcinki i miałam dość xD.

Co do wspomnienego podobieństwa Naruto i Goku, też je zauważyłam.
Swoją drogą, och, borze [wołacz od boru, nowe netowe bóstwo, wstyd nie znać xd], dziewczęta w shounenach są często takie irytujące! Zazwyczaj robi się z nich bezwolne idiotki, którym główny bohater spieszy na ratunek - straszna dyskryminacja! (a jak jednak okazują się jednak zdolne i przydatne, to jest jeszcze gorzej, bo konsekwentność się sypie). Death Note to już szczególe przegięcie. Połowa facetów to niesamowici geniusze, a co się pojawi jakaś babka, to albo szybko ginie, albo jest idiotką dającą się wykorzystać. Przynajmniej nikt ich nie ratuje, bo w DN (za co kocham te anime) nie ma bohatera jednoznacznie dobrego. ^^

Co do cool-looking facetów (i kobiet). Prawda. Zazwyczaj urodziwe i zdolne, ale zamknięte w sobie typy występują prawie wszędzie. Chociaż to zależy, jak zawięzimy ich definicję. Jeśli przyjąć tylko takie ograniczenia, jak opanowanie, nieukazywanie pozytywnych emocji (bo jak się wkurzą... to się jednak wkurzą) i brak skłonności do zawierania nowych znajomości, a do tego, ale tylko ewentualnie, inteligencja plus ciekawe zdolności (niekoniecznie wybijające się ponad innych bohaterów) - trudno znaleźć m&a, w których takiego nie uświadczysz.
W Naruto mamy wspomnianego Sasuke (jeśli nie odrzucimy bad guyów, Orochimaru też chyba by się kwalifikował, hm? ale na razie mało go znam), o, i jeszcze Neji (jak ja go lubię xD), w DN mamy głównego bohatera Raito, w FMA... o, tu trzeba się zastanowić. Roy Mustang? Gdyby pominąć te momenty, gdy napala się na dziewczyny w krótkich spódniczkach xd. Może być Russel (jeśli dobrze pamiętam imię), starszy z braci, którzy podszywali się pod Elriców. No i Lust, naczelna pani bad guy! I jeszcze Sloth? - czemu nie. W Slayersach za takiego można uznać Zelgadisa. Nawet w Ouran High School Host Club jest... jakmubyłono, Kyouya-senpai? W Sailorkach Sailor Mars albo Uran (...jak ja dawno to oglądałam, ledwo pamiętam). W DB Vegeta. W Elfen Lied Lucy (ta starsza, bo jako dzieciak niebałdzo... chociaż i tak ją upycham trochę na siłę, bo jak się wkurzyła, kompletnie nad sobą nie panowała). Z takimi ograniczeniami naprawdę tego dużo. Wink


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Mystic




Joined: 22 Jun 2007
Posts: 113
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Thu 11:47, 26 Jul 2007    Post subject:

To prawda. Dochodzimy do tego, że nie znając jakiejś mangi znamy już kilka postaci, a przede wszystkim wiemy, że będzie jakiś oziębły "cool-looking" Very Happy Nie wiem czy sie ze mną zgodzicie, ale chyba Rei Ayanami to najbardziej ekstremalny przypadek, zbaczający już właściwie od modelu, bo posiada właściwości autystyczne i nie stara się wyglądać cool, ale (o dziwo) nie wkurzała mnie tak, jak to robi masa innych postaci tego typu.

Dobra z tym Chrno przyznaję ci rację, Divinus, on po prostu jest wielki, silny i rozwalający, a tak naprawdę unika walki ^^ Ale główni bohaterowie takich mang/anime też po części tacy są. Niby mają jakieś pokojowe ideały, ale w gruncie rzeczy lubią walczyć. Poza tym wielu potrafi wpadać w destrukcyjnego berserkera kiedy wydaje się że już przegrywa, to jest aż za częsty chwyt. Utracona nadzieja -> jakieś rozmyślania o osobach, które ten ktoś chce i musi obronić bez względu na wszystko -> szał bojowy -> łatwe pokonanie przeciwników. Nawet Shinji tak potrafił, nawet Chii tak potrafi!!!!! Very Happy

Inny powtarzający się elementy, którego wg mnie warto wymienić, to jest nawrócony wróg, który pomaga poknać nowego, silniejszego wroga. Na początek to występuje w DB, i to wiele razy: Tenshin, Piccolo, Vegeta, Android 18... Naruto - Gaara, Kankurou. Bleach - Ishida, Jidambou, Ikkaku, Byakuya...


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Aralka
Administrator



Joined: 06 Mar 2007
Posts: 1773
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Sat 16:54, 28 Jul 2007    Post subject:

Najczęściej powtarzają sie motywy w mangach shojo.
Fałszywa koleżanka głównej bohaterki, strach przez 1 pocałunkiem, brak chłopaka, kompleksy itepe.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Kazik-chan




Joined: 13 Aug 2007
Posts: 70
Read: 0 topics

Warns: 0/5
Location: Z Hokkaido

PostPosted: Mon 19:09, 13 Aug 2007    Post subject:

PRACA Z PSYCHOLOGI DR. KAZIKA - OMÓWIENIE ZNANYCH SYNDROMÓW MANGI I ANIME.

SYNDROM GOKU

Pod schemat Goku ("Syndrom Goku", bo on azaliż był pierwszy, i tak się przyjeło w środowisku naukowym) kwalifikują się jeszcze tak znane przypadki jak niejaki Monkey D. Luffy (jak wskazuje imię, też z rodziny małpowatych) czy niejaki Azuma (pacjent z Japonii z manią pieczenia chleba. Jego przypadek został bardzo ciekawie opisany w książce "Yakitate! Japan" autorstwa znanego psychiatry Hashiguchiego Takashi). Bohaterowie tego pokroju są często bardzo dziecinni i naiwni jak na swój wiek, nie radzą sobie z podstawowymi czynnościami. Jak zaobserwował prof. Toriyama, pacjenci mają niezwykle silną wolę i poczucie honoru, a także odczuwają silną więź z poszczególnymi osobami. Cenią pracę w grupach, są bardzo szczerzy. Nie wiadomo, jaki to ma związek z psychiką, ale ludzie z "Syndromem Goku" mają błyskawiczną przemianę materii i wielką siłę.

LUDZIE Z KOMPLEKSEM WYŻSZOŚCI

Swoje badanie, jakie udostępnił prof. Mystic, są słuszne, jednak należy je uzupełnić. Typy wcześniej wymienione są często spotykane w środowisku terapeutycznym. Osoby te wyróżnia traumatyczna przeszłość (śmierć rodziców, utracenie narzeczonej, utrata fortuny, nieakceptacja otoczenia, zapsucie w dzieciństwie ukochanego jojo itp.) i poczucie wyższości ("Jam jest wielki zły, a wyście są cieniasy, hehehe!) - z powodu próżności lubią otaczać się służącymi, ludźmi mniej inteligentnymi czy tak zwanymi podnóżkami. Warto jednak wspomnieć o jeszcze jednym, chyba najbardziej rozbudowanym typie osobowości - tzw Rozdarci.

"Rozdarci" to osoby "negatywne", przewrażliwione na swoim punkcie, często niedocenieni geniusze i osoby próżne... Czym się więc różnią? Cóż, często się awanturują, łatwo wpadają w złość, gaduły, uwielbiają się przechwalać. Wbrew temu, co robią, nie chcą zrobić naprawdę poważnej krzywdy swoim przeciwnikom, o śmierci już nie mówiąc - dlatego są "rozdarci". Zwykle źli, egoistyczni, ale w naprawdę krytycznych momentach pomagają właściwej stronie. Znane przypadki: dr. Eggman ("Sonic), rodzina królewska z "Dragon Half", Ryo ("Shaman King", dzięki długiej terapii przeszedł ostatecznie na dobrą stronę)...

SŁODKIE PANNY, CZYLI - DLACZEGO?

Badania trwały krótko, a i opinia grona naukowego była zwięzła - dla męskiej populacji. Panowie często marzą o potulnej, oddanej dziewczynie, niewinnej, słodkiej, a przy tym pięknej i nieco głupiutkiej. Z taką można zrobić wszystko! W dodatku ona rozumie, że on jest najważniejszy, i trzeba spełniać jego wolę bezwłocznie. Nie znaczy to, że wszysc tak patrzą. Absolutnie!

OBJAW BIZONA

Ach, jaki on wspaniały! Miły, uprzejmy, świetnie się uczy, jeździ na olimpiady, świetnie sobie radzi w sporcie, nawet kendo ćwiczy! Nie zadziera przy tym nosa, jest rycerski, ma charyzmę. Świetny kochanek, potrafi poświęcić dziewczynie mnóstwo czasu, romantyczny, doskonale rozumie potrzeby swojej wybranki. Która by takiego nie chciała? Oj, wiele... U sporej liczby osób takie przypadki wywołują agresję. "Ideał" jest ciężkim typem, w wielu przypadkach pustym i po prostu nudnym. Jest jednym z charakterystycznych elementów dla mangi typu shojo.

Kończę swoją pracę. Mam nadzieję, że zostanie przyjęta przez grono naukowe.

Z poważeniem - Kazik.

S, ja do tego fragmentu z "cool-looking". Moim zdaniem Lust tam nie pasuje. No... Może w anime, tak troszkę, lepiej to widać w mandze. Brutalna ( i to "na zimno", nie, jak się wkurzy), nieczuła na cierpienie. Przy okazji jest opiekunką nie jakiegoś przesłodkiego stworzonka czy biednej sierotki, tylko Gluttonego xP

Pozdrowienia i niech kisiel kaszkowy będzie z Wami ^^

P.S. Wybaczcie mi ten naukowo-psychologiczny bełkot, ale nie mogłem się powstrzymać Wink


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
S




Joined: 09 Jul 2007
Posts: 144
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Mon 22:28, 13 Aug 2007    Post subject:

Nie biednej sierotki? A kim jest Gluttony, który dużymi, rozczulającymi oczkami patrzy na nią, na podobieństwo niemowlaka ssąc kciuk, i pyta miłym, dziecinnym głosem "Can I eat him?"? xD
Oczywiście, typ cool-looking można różnie definiować. Lust cechuje się opanowaniem i nieczułością, ale z drugiej strony jest mało obojętna. Mangę znam tylko częściowo, ale w anime wyraźnie jej na czymś zależało, miała cel, do którego dążyła... fakt, brakuje dystansu.

Jedno tylko mnie zastanawia. Skoro słodkie panny są dla facetów, dlaczego tak często występują w shoujo?


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic    Forum o mandze muzyce literaturze urodzie i wielu innych Forum Index -> Ogólnie All times are GMT + 2 Hours
Goto page 1, 2  Next
Page 1 of 2

 
Jump to:  
You can post new topics in this forum
You can reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin