Forum o mandze muzyce literaturze urodzie i wielu innych Forum Index

 FullMetal Alchemist
Goto page Previous  1, 2
View previous topic :: View next topic
Post new topic   Reply to topic
Author Message
S




Joined: 09 Jul 2007
Posts: 144
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Wed 20:14, 18 Jul 2007    Post subject:

Ale dlaczego? Co Ci się w nim nie podoba? Czy raczej, czego w nim nie ma, co decyduje o tym, że Ci się podoba? Wszystko jest kwestią gustu, ale i ten można jakos uzasadnić. Co nie tak z bohaterami, którzy budzą zachwyt u wielu innych ludzi? A oryginalny pomysł? Alchemia do Ciebie nie przemawia?

The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Kori-chan




Joined: 07 Mar 2007
Posts: 736
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Wed 22:56, 18 Jul 2007    Post subject:

Dzisiaj był 23 odcinek i tak się napaliłam, żeby go obejrzeć, a tutaj kicha i głosu nie było na ZigZapie.. =_= myślałam, że mnie coś trafi XD (lubię słuchać jak mówią po japońsku XDD)

The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
NotSafe.




Joined: 29 Jul 2007
Posts: 231
Read: 0 topics

Warns: 0/5
Location: z dworca Zoo

PostPosted: Sun 12:19, 29 Jul 2007    Post subject:

oglądałam każdy odcinek.
potem siorpnęłam wszystko z neta.
ale cholera, nie czytałam...
będę czytać xD


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Kazik-chan




Joined: 13 Aug 2007
Posts: 70
Read: 0 topics

Warns: 0/5
Location: Z Hokkaido

PostPosted: Mon 17:46, 13 Aug 2007    Post subject:

Oooh, FMA... Coś wspaniałego. Rewelacyjnego wręcz. Wspaniała kreska. Głębokie postacie. Dynamika akcji. Niepowtarzalny humor. Wzruszające momenty. Interesująca fabuła...

Mowa o mandze, naturalnie.

Nie obraźcie się, ale oglądałam FMA (anime) na DVD z siostrą. Jej się niesamowicie podobało, mnie tak o. Przyznam, iż ze mnie stwór stronniczy i stoję w okopach mangi, i tym razem zostaje na swym stanowisku.

MANGA MA WIĘCEJ HUMORU. MANGA NIE TRAKTUJE PO MACOSZEMU GREEDA I JEGO KOMPANII, A DOROCHET NIE MA ZIELONYCH WŁOSÓW. ENVY LEPIEJ WYGLĄDA W KOMIKSIE, A AL I ED SĄ DUŻO SYMPATYCZNIEJSI. W ANIME NIE MA LINGA. FABUŁA MNIEJ NACIĄGANA.

Koniec reklamy mangi!

Mówiąc prosto z ogródka bez mostów (eee, może na odwrót...), manga a anime spod znaku "Fullmetal Alchemist" to dwie różne historie, z podobnym motywem i tymi samymi bohaterami. Manga zresztą ma większy podkład humorystyczny, i jest ciągle z przymrużeniem oka (nawet w dramatycznych chwilach jest jakaś śmichowa scena, mówiąca czytelnikowi, żeby nie brał tego tak na serio... Panie, wyluzuj pan!). Nawet Hiromu Arakawa nie wydała zgody na drugą serię, bo scenarzyści za bardzo sobie pochasali.

Jak wspomniał wcześniej szanowny użytkownik S, i komputery mają lepsze i gorsze dni, i czasem ciężko ściągać...

...w takim razie mój komputer jest kobietą, w dodatku macochą, która bez przerwy ma okres T_T

Pozdrowienia i niech kisiel kasztanowy będzie z Wami ^^


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
S




Joined: 09 Jul 2007
Posts: 144
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Mon 22:51, 13 Aug 2007    Post subject:

[Wielkie Argumenty mode on]Ale manga jest czarno-biała i bez muzyki! [/Wielkie Argumenty mode off]

Pozwój mi na całą serię moich "ale" wymierzonych przeciwko mandze, ponieważ ja właśnie jestem zwolenniczką anime.
Po pierwsze to, co napisałam powyżej. Kolor naprawdę dodaje urody (poza tym jest różna kreska. Edward w anime jest prześlicznym bishounenem, w mandze to jest jakieś nie wiadomo co z wiecznie skrzywioną miną), a muzyka nastroju. Tak się składa, że Michiru Oshima, autorka soundtracków z FMA, od dłuższego czasu zajmuje dumną pierwszą pozycję na liście moich ulubionych wykonawców (przynajmniej wg statystyk na last.fm, bo tak naprawdę nie mam jednego ulubionego, a jeśli już, to jest nim Closter, którego mam trzy razy mniej przesłuchań) - słucham jej od kilku miesięcy i nadal nie mam dość. Uwielbiam tę muzykę, po prostu uwielbiam. I openingi innych wykonawców (Porno Graffiti, L'arc~En~Ciel, Cool Joke, Asian kung-fu generation) też *__*.
Poza tym, mangę znam na wyrywki, ale wiem o wielkich rozbieżnościach z anime. Szczerze mówiąc, niektóre rozwiązania z anime wydają mi się logiczniejsze. Przynajmniej tam, w skończonej serii, wszystko się wyjaśniło, a manga ciągle trwa, przez co jest coraz bardziej i bardziej skomplikowana. No i ten humor. Może to mała przesada, zabawne motywy w dramatycznych momentach?

Co nie zmienia faktu, że mam zamiar skompletować wszystkie tomiki mangi, mam już 2-6. Wink xD


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Kazik-chan




Joined: 13 Aug 2007
Posts: 70
Read: 0 topics

Warns: 0/5
Location: Z Hokkaido

PostPosted: Tue 10:43, 14 Aug 2007    Post subject:

(Ha, nareszcie ktoś do dyskusji! S, niech Cię uściskam jak brat! XD)

Zapomniałaś jeszcze powiedzieć, że w mandze się nic nie rusza, i samemu trzeba czytać, bo postacie same nie mówią, o! Ale lamerowata ta manga XD

Wiesz, mnie jakoś Edward nigdy nie kręcił jako bishonen, więc może sobie mieć mordę wykrzywioną, jest bardzo śmieszny ^^ Mnie się kolorystyka w anime nie podoba, sam nie wiem, czemu - ot, małe zboczenie. Zauważyłam, że poziom graficzny w FMA często jest różny, czasem prawdziwy majsterszyk (przed sceną w laboratorium chylę czoło), a niektór naprawdę "na odwal". Co do kolorów... Azaliż jakim prawem to Dorochet ma zielone włosy?! Evil or Very Mad No, ale za to Greed jest opalony, plus anime.

Co do muzyki... Dla mnie za bardzo europejska... Wiem, że głupoty gadam, ale w muzyce w anime szukam czegoś innego... Ech, sama nie wiem. Jeden opening mi się podobał, a tak to nie. Wolę soundtrack z FLCL. Ale FMA ma dobre seyuu, to trza przyznać.

Eee, mnie motyw z energią do alchemii z naszego świata jest mocno naciągnięty, tak samo rozwinięcie roli Rose. Manga biegnie innym torem (np. kwestia Linga i alchemii Wschodu, chociażby), i zapewne, kiedy seria się skończuy, wszystko się ładnie potoczy - poczekaj tylko, panno S Smile

Co do humoru, mnie to nie przeszkadza. Oczywiście, były momenty, w których był tylko płacz SPOILER! (podczas pogrzebu Hughesa, chociażby) KONIEC SPOILERA. Są sceny, w których jest naprawdę full powaga, ale też i momenty, w których było do śmiechu (scena rodzenia dziecka Smile). A. Do logiczności wracając. To przyjęcie do wojska i wogóle, lepiej przedstawione w mandze, chronologia się tak nie pałęta pod nogami.

Więc, panno S, chyba doszliśmy do wspólnych wniosków, że "dla każdego coś miłego" ^^

A scena w laboratorium była lepsza w anime. Tak samo wrzaski Barre'go the Choppera. No i odcinek, w którym Havoc jedzie do siostry Armstronga XD

Oj, S, ja czekam z błyskiem w oku na siódmy tom... Co poniektórzy domyślają się, kto tam będzie... XD

Pozdrowienia i niech kisiel chlebowy będzie z Wami ^^

P.S. Co do płci Envego... Ot, zagadka. Najpierw myślałem, że to baba (spódniczka! Spódniczka mnie zmyliła!), potem, dzięki wersji polskiej, doszłam do wniosku, że to chłopak... Aż w końcu się dowiedziałem, że sama Hiromu Arakawa nie jest pewna płci Zawiści. A wy, jak myślicie? Może obojniak XD?


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
S




Joined: 09 Jul 2007
Posts: 144
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Tue 23:56, 14 Aug 2007    Post subject:

Cóóóż. Ja całe anime myślałam, że Envy to ona, a w anime był facetem XD (obejrzałam całe 51 odcinków, dopiero w trakcie rozmowy ze znajomą, miesiąc po oglądaniu, się dowiedziałam). Tylko w mandze ta sprawa jest niejasna. Fajny zabieg, od razu robi się ciekawiej Wink.

Ale właśnie, właśnie, w mandze nie ruszają się i nie gadają. Cały nastrój znika. Na przykład ta scena, jak Ed kłócił się z Winry o mleko - krzyczeli na siebie, a w tle latały muczące krowy. To było piękne.
Ale dobra, przyznaję, ulokowanie naszego świata po drugiej stronie Bramy było głupotą. Z tego też powodu nie lubię zakończenia, a tym bardziej nie znoszę kinówki.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Kazik-chan




Joined: 13 Aug 2007
Posts: 70
Read: 0 topics

Warns: 0/5
Location: Z Hokkaido

PostPosted: Wed 9:55, 15 Aug 2007    Post subject:

Daj spokój, ja się o męskości Envego skapowałem, dopiero jak zobaczyłam co poniektóre obrazki na "Deviantarcie" i doujinshi O.o No, i pierwsza forma czasownika w polskiej wersji mangi... A potem ŁUP!, Hiromu Arakawa ogłosiła, że nie wiadomo, jakiej płci jest Zawiść... I wtedy też znalazłam doujinshi, w którym Envy jest dziewczyną ~~" Co za świat... Racja, ciekawiej... Ciekawe, czy doczekamy się sceny prysznicowej z Envym? Razz Wteeeeedy byłoby dopiero ciekawiej... No i teges, może on/ona jest jak ta bogini Botatsu z "Saiyuki"?

Kinówka była badziew -_- Straaaaaasznie nuuuuudna.... I w dodatku ta cyganka, Noach, dobrze mówię? Taka nudna była i pusta, że matkotymoja... No, ale przynajmniej scena, w której się pochyla nad Edem, została fajnie wykorzystana w OVA "Chibi Party" Mr. Green Właśnie, oglądał ktoś OVA? Rewelacja ^^ Naprawdę, kawał dobrej roboty.

HA! Mam dwie niedorzeczności w anime! Twisted Evil

1. Ed wielkokrotnie wspomina, że Ala pod ŻADNYM pozorem nie można zamoczyć, bo zmaże się znak krwi... A sam go na początku podczas walki wrzuca do jeziora Razz

2. Scena we współczesności, kiedy to sterowiec zlatuje na Eda. No wybaczcie, ale sterowce są wypełnione wodorem i po rozbiciu się o ziemie powinny zrobić wielkie KAAAABOOOOM! na całą okolicę. Naprawdę wielkie KAAAABOOOM!. I zamiast zwęglić Eda... Ten sobie żył tak z pół minuty. No wiem, że bohater, ale bez przesady... (no dobra, ale jak wspomniała S, zakończenie było skopane.)

Ja i tak wolę mangę. Małe zboczenie.

Pozdrowienia i niech kisiel owocowy będzie z Wami ^^


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
S




Joined: 09 Jul 2007
Posts: 144
Read: 0 topics

Warns: 0/5

PostPosted: Sun 18:35, 26 Aug 2007    Post subject:

Taaak, ja obstaję przy tym, że Envy nie jest ani kobietą, ani mężczyzną - czy raczej jest i tym, i tym. Skoro może być Botatsu, to czemu nie Envy (zresztą, hermafrodytę znalazłam nawet w książce Anne Rice. Ale z drugiej strony to się niekoniecznie liczy, bo u Rice jest wszystko, łącznie z piętnastoletnią nimfomanką... cóż, kupując nie wiedziałam, że tam jest więcej seksu niż wampirów).

OVA? Hm. Na pewno oglądałam "Chibi Party" i "Kids", nie jestem pewna "Alchemists vs. Homunculi", które odkryłam ostatnio na dysku, "Reflections Special" nie udało mi się zdobyć, podobnie "Live Action" (o ile w ogóle istnieje, raz mi się o uszy, a raczej oczy obiło). Szczerze mówiąc, z "chibi party" mało co pamiętam, więc trudno mi skomentować. ^^""

W anime zazwyczaj jest mnóstwo niedorzeczności, tak więc zaledwie dwie to wielki sukces. Chociaż i tu nie unikamy niekonsekwencji, pojawiającej się we wszystkich chyba shounenach. Podczas byle bijatyki jedna albo druga strona odnosi rany, wystarczy jedno celne uderzenie (to jest właściwe, normalne), ale np. jak Winry daje komuś ciężkim, metalowym kluczem w głowę, aż nieszczęśnik przewraca się, zaraz wstaje cały i zdrowy. xd


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic    Forum o mandze muzyce literaturze urodzie i wielu innych Forum Index -> Ogólnie All times are GMT + 2 Hours
Goto page Previous  1, 2
Page 2 of 2

 
Jump to:  
You can post new topics in this forum
You can reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin