 Posted: Wed 22:54, 10 Oct 2007 Post subject: |
|
| Nom:D
Jesteś wtedy takim bogiem.Możesz robić co zechcesz i nic Ci nie grozi. Lecz czasami w sny są zbyt podobne do rzeczywistości,to czasami sie boję,że jeszcze trafie do poprawczaka xDD |
|
| Posted: Wed 22:26, 10 Oct 2007 Post subject: |
|
| Kontrolowanie snow polega na tym ze wiecie ze snicie(macie tego swiadomosc), jak na przyklad zamkniecie oczy i sobie cos wyobrazacie to macie kontrole nad tym, ale jest to malo realne, a kontrola snow to dopiero jazda. Zero ograniczen. | |
| Posted: Wed 21:36, 10 Oct 2007 Post subject: |
|
| Ja czasami mam taki repeat w snach,tzn. w jedną noc powtarza mi sie ten sam sen,tylko przeprowadzony inaczej przeze mnie.
To coś takiego,jakbym za save'ował grę i ten sam save na pare różnych sposobów przechodził. Jakieś 4-5 lat temu powtarzał mi sie czasami sen,że skakałem z dziobu tonącego tytanika w wir wodny.I tak tonąłem i tonąłem. Ale już do czegoś takie nie pozwalam moim snom. |
|
| Posted: Wed 20:57, 10 Oct 2007 Post subject: |
|
| ja tak samo Kaori...miałam kiedyś cały czas sny, tego typu, że skacze z jakiegoś mostu i tak lece i lece...aż się nie obudzę. Nawet wiem dokłądnie gdzie to było, w Częstochowie i który to most O_O" | |
| Posted: Wed 20:39, 10 Oct 2007 Post subject: |
|
| ja snów nie kontroluję wogóle... czasami są nawet bez mojego udziału oO są jak film, ale albo moimi oczami, albo widze siebie z góry. | |
| Posted: Wed 20:30, 10 Oct 2007 Post subject: |
|
| Ja tam kontroluję sny;]
Jestem panem moich snów i robię tam to co chcę. Sny często się odwołują do naszych przeżyć. Np kiedyś po obozie żeglarskim obudziłem sie na działce bo usłyszałem syrenę(taką przeciw tornadową),która nas codziennie budziła. Często,gdy myślimy o kimś, o czymś bardzo intensywnie to w snach to widzimy. |
|
| Posted: Wed 19:49, 10 Oct 2007 Post subject: |
|
| 3 razy w zyciu probowalem (z jakims efektem).... nie mam pojecia czy mi sie udalo czy mialem tylko urojenia, jak nie umiesz sie dobrze skoncentrowac nie polecam. Na poczatek polecam kontrolowane sny dopiero pozniej OBE.
Co do tego ze dusza moze nie wrocic do ciala, jak na moj gust bzdura, jedynie mozna opoznic powrot. Tracimy pelny kontakt z dusza tylko podczas smierci. BTW. Temat OBE stary jest jak swiat, ja to praktykowalem w 1 gim. czyli... jakies 5 lat temu. |
|
| Posted: Wed 0:08, 10 Oct 2007 Post subject: |
|
| Zajarałem sie tym.Chyba zacznę to uprawiać,chociaż boję sie,że mój duch nie będzie chciał wrócić do ciała. xD
Po przeczytaniu tego,stwierdzam,że to jest coś dla mnie. Zacząłem czytać ,ze najpierw trzeba sie wprowadzić w stan relaksacji.II sposób jest dla mnie zbyt prosty.Chodzi o utrzymanie stanu pomiędzy snem a jawą.Udało mi sie to już parę razy. Trochę mnie przeraził Warunek C,że zacznę tracić wszystkie zmysły po kolei. |
|
| Posted: Tue 22:25, 09 Oct 2007 Post subject: |
|
| fajne to jest jak to tak przeczytałam a czego tu sie bac tak wogóle? | |
| Posted: Tue 20:35, 09 Oct 2007 Post subject: |
|
| Nom, świetne...ja nie wiem, ale bałabym sie sprobować w ogóle xD | |
| Posted: Tue 19:40, 09 Oct 2007 Post subject: |
|
| Taak...słyszałam o tym. Chyba fajne przeżycie. Ale ja bym chyba nie umiała. | |
| Posted: Tue 18:17, 09 Oct 2007 Post subject: "Doświadczenie poza ciałem" |
|
| Poczytajcie: http://oobe.pl/
Szczerze mówiąc zarówno mnie to zaciekawiło, jak i nieco przeraziło. I czy to wogóle jest możliwe? Podobno mój kolega się tym interesuje, muszę z nim pogadac xD |
|